Zaczął się! Czekałam na niego bardzo długo, a jak już nastał to stwierdziłam, że chyba mam zapędy na pracoholiczkę, bo ze smutkiem wychodziłam wczoraj z pracy. Zleci w mgnieniu oka, ale odpocznę, naładuję baterie, a po urlopie z ciężkim sercem wrócę do swoich obowiązków.
A już w poniedziałek ruszamy na polskie morze... Gdańsk na Nas czeka. :)
Przywieź mi muszelkę! :)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku. :)))
Jak znajdę muszelki to przywiozę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już nie mogę się doczekać.