czwartek, 20 października 2016

Nowe.

Nowe wyzwania przede mną.
Dużo bym chciała- mało robię.
Brakuje siły i motywacji.
Wracam do domu i nie mam na nic siły.
Podoba mi się prowadzenie angielskiego, ale jakoś brak mi motywacji do działania.
Chciałabym więcej, lepiej, fajniej, ale coś się we mnie wypaliło.
Muszę na nowo odnaleźć chęć i motor do działania.
Ospała chodzę, pół przytomna, łatwo mnie zdenerwować.
To nie ja.
Tak nie lubię.
Chcę działać.
Chcę się spełniać.
Chcę mieć poczucie, że zrobiłam wszystko, a nawet więcej.

Chcę!

A chcieć to móc.

sobota, 15 października 2016

Relaks

Wstyd się przyznać, ale nigdy nie byłam na porządnym koncercie.
Aż do wczoraj. Wieczorny relaks w Stodole- tłum ludzi, świetna muzyka, świetna atmosfera.
Głos jak dzwon wokalisty.
Pozytywne świry, grające na instrumentach.
Lao Che- moja nowa miłość.
Najlepiej spędzone 1.5h ostatnio.

Za tydzień Raz, Dwa, Trzy.

Ale się ukulturalniać zaczęłam. ;)

czwartek, 6 października 2016

31

Minęły 31 urodziny.
Po trzydziestce trochę się zmieniło- rok to niby dużo, ale potrafi zmienić sporo.
Życie mi się przewróciło.
Nie żałuję niczego co było przez ten czas.
Na pewno "dorosłam", na pewno inaczej patrzę na pewne sprawy- już nie jak "nastolatka".
Życie zweryfikowało wiele rzeczy- pracę, znajomych, moje oczekiwania i to co otrzymuję.
Z dnia na dzień jestem coraz bardziej świadoma siebie, swoich potrzeb, czasu, który mija.

No i to były pierwsze wspólne urodziny- Latający również obchodzi urodziny tego samego dnia.
Nie byliśmy razem tego dnia.
Świętowaliśmy później.

Przyjaciółki jak zawsze- niezawodne. Miałam rewelacyjne urodziny i bardzo fajnie spędziłam czas. Niespodzianka im się udała.

No i zaczęłam kolejny rok...co się wydarzy- zobaczymy. :)