wtorek, 30 kwietnia 2013

Znajomym być.

Pisze się do kogoś czasem coś, rozmawia się, chciałoby się pomóc, ale z drugiej strony zastanawia się człowiek czy robi dobrze. Tu wiem, że robię to co powinnam. Akurat z tej znajomości się cieszę, bo trwa wiele lat, bo przetrwała wiele zawirowań, bo wiele rzeczy się zdarzyło. Nawet jak się nie widzimy, to wiemy, że jesteśmy "dla siebie". Niech trwa jak najdłużej, bo ma się sentyment.
Robi się ciepło- może wreszcie znajdzie się okazja do spotkania. Miło by było.

To mnie wzięło na wspomnienia, jakaś sentymentalna się zrobiłam.


P.S.
Na wycieczce było bardzo zimno, mimo super atmosfery, świetnej zabawy, pogoda nie sprzyjała spacerom, ledwo wytrzymaliśmy chwilę nad jeziorem.

2 komentarze:

  1. Te zdjęcia mają mi wystarczyć? :P

    A jak wesele? Wybawiłaś się?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wesele super, orkiestra świetna, ludzie zgrani, więc wesele bardzo udane, ale niestety było tak zimno, że zdjęć praktycznie nie ma niestety. Nie przygotowaliśmy się na zimę nad jeziorem. ;)

      Usuń