poniedziałek, 10 grudnia 2012

Gdzie ci mężczyźni...

Jadąc dziś do pracy zaobserwowałam pewną prawidłowość- każdy mężczyzna, niezależnie od wieku, stojąc w tramwaju poluje na miejsce. Nie ważne, że obok stoi kobieta, wiele kobiet, że są w podeszłym wieku, że kultura wymaga, żeby to kobieta usiadła. Nieee...nic to dla takiego dżentelmena, który rzuca się na miejsce jak zgłodniałe zwierzę na ofiarę. Takim oto sposobem dziś w tramwaju miejsca siedzące były zajęte przez mężczyzn (tylko kobiety posiadające dużego farta dostąpiły zaszczytu siedzenia), a kobiety musiały stać i patrzeć na to "wspaniałe" zjawisko.

4 komentarze:

  1. I mężczyźni pewnie słuchali muzyki podrygując nogą, przysypiali albo bawili się swoim iPhone'em czy innym wynalazkiem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście wszyscy czytali poranne wiadomości na swoich smart phonach. Obyło się bez słuchawek u większości, a ci, którzy mieli- to takie jak nauszniki. Generlanie załamka.

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm a ja zachwycam sie naszymi polskimi dzentelmenami;-) Kilku sie pewnie jeszcze znajdzie, w odrpznieniu z miejscem w ktprym przyszlo mi mieszkac;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie generalizuję, bo są i tacy prawdziwi:). Ale zmieniłam tytuł...nie mogłam się powstrzymać.
      Poza tym- dżentelmen, to gatunek na wymarciu.;)

      Usuń