Już prawie po wszystki. Ja czuję jakby to był koniec- nie będę już chodziła na zajęcia, pisała pracy i streszczeń.
Mam poprawkę pisemnego- trudno się mówi, pójdzie się i napisze.
Wczorajszy ustno- praktyczny to był niezły horror, ale zakończył się dobrze.
Wspaniałe uczucie, że nastał koniec. Cieszę się jak dzieciak.
Tyyyyyyle czasu wolnego będzie, że chyba zgłupieje z tej radości.
Ulga.
Czuję wielką ulgę, że już po wszystkim.
Poprawka też dla ludzi, dasz radę. Cieszę się, że w końcu trochę odsapniesz! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Ja też się cieszę.
Usuń