czwartek, 23 maja 2013

Wkurzam się

Wkurzam się na pracę, a w sumie na ludzi, z którymi pracuję. Nie wiem w co ręce włożyć, bo ktoś nagle znika na tydzień i ma wszystko w dupie, a Ty człowieku pracuj za siebie i jeszcze milion osób w koło.
Dwie osoby w ciągu jednego tygodnia to stanowczo za dużo, a do tego to dwie osoby z bałaganem w pracy.
Ogarnąć swoje, ogarnąć po kimś i jeszcze nie zabić po drodze nikogo. Dziś podły dzień, bo pogoda chyba dała się ludziom we znaki i też wkurzali dzwoniąc, załatwiając coś. Ciężki dzień, a tu jeszcze nie koniec.
Padam na twarz, ledwo na oczy widzę. Za lekko się ubrałam, więc zmarznę.
Po pracy lecę na zajęcia, potem zostaję z synem "nauczycielki". Jak Mały będzie tak dobry dla mnie, to będzie grzecznie spał, a ja będę miała chwilę, żeby odpocząć po tym strasznym dniu.

Byle do weekendu, byle odpocząć i odliczam dni do urlopu, który coraz bliżej i mimo, że zaplanowany w pełni- cieszy, że do pracy nie trzeba będzie chodzić.

2 komentarze:

  1. Uch, znam to z autopsji. Nie wiem dlaczego ja jakos moge sama ogarnac raport i wyrobic sie na czas (chociaz nieraz nie jest latwo) bez niczyjej pomocy. A moj kolega (ktorego zreszta serdecznie lubie) nigdy sie nie wyrabia, idzie jeczec szefowi, szef prosi mnie, zebym mu pomogla i w rezultacie musze ogarnac i jego i swoja robote... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkurzam się strasznie na takie osoby, bo ja ostatnio robię pracę za siebie, za kierownika wszystko prawie, za szkoleniowca przez chwilę robiłam i jeszcze dostałam po dwóch osobach pracę, więc jak ja mogę wyrobić się ze wszystkim na czas, to czemu osoba tylko ze swoimi obowiązkami nie może się wyrobić? Nie rozumiem tego i pewnie na zawsze pozostanie tą tajemnicą, może nie nadaje się do tej pracy?Może jest leniem? Może wie, że i tak ktoś inny dokończy;/.

    OdpowiedzUsuń