Rozmowa to za dużo powiedziane. Pisaliśmy, więc zmęczona stukaniem w klawiaturę- zadzwoniłam. I mówiłam tak przed ileś minut, mówiłam, aż się znudziłam, powiedziałam dobranoc i się rozłączyłam. Rozmowa wg mnie, to wymiana informacji, otrzymywanie informacji zwrotnej, a nie monolog, a ja właśnie wczoraj wygłosiłam przemowę.
Dziwnie się ostatnio porobiło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz