Chciałoby się rzec- bierzemy misia w teczkę. :)
Ale nie, jedziemy na mazury, na wesele i jak zaczęłam nas pakować, czyli naszykowałam same NAJPOTRZEBNIEJSZE rzeczy, to się przeraziłam. Nie sądziłam, że tego jest AŻ tyle.
Część już wyniesiona, druga część czeka na zapakowanie, jeszcze tylko Mama i Siostrunia dojadą, zapakują się i ruszamy. :)
Piękne słońce za oknem, temperatura pnie się w górę, więc mam nadzieję, że i tam będzie tak pięknie i ciepło, bo jest jezioro, jest gdzie spacerować, więc żal by było tego nie wykorzystać.
Narób zdjęć i wybaw się za wszystkie czasy!!!
OdpowiedzUsuńAparat naszykowany, naładowany, będę pstrykać. :)
UsuńBędę się bawić, odpoczywać i cieszyć, że jestem tak daleko od domu. :)
Milej zabawy! :)
OdpowiedzUsuń