Usiadłam w domu, próbowałam coś zrobić i stwierdziłam, że nie mam siły, że czuję się do bani, że zwyczajnie mi źle.
Miałam się nie użalać nad sobą, miałam nie jęczeć, ale chyba jednak muszę, tak raz, tak malutko. Tak na sekundkę muszę zapomnieć, że jestem silna i dzielna.
Ale to tylko jedna chwila zwątpienia. Jutro będzie nowy dzień i będzie wszystko dobrze.
Słucham dotąd mi nie znanego, ale spodobało się. Na taki dzień jak dziś- idealne.
Masz prawo do takiego dnia jak dziś.
OdpowiedzUsuńByle nie za często. ;) Nie dopuszczę do tego.
UsuńOczywiście, ale nie można przesadzić w drugą stronę, bo kiedyś to i tak pęknie. Takie dnia jak dziś dają więcej sił. :)
UsuńTaką mam właśnie nadzieję. :)
UsuńNie lubię się mazać. Jestem jak żółw- Ty pewnie też.Grupa skorupa, a w środku bardzo miękko:// Trzymaj się jakoś. "Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli jest nie dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec..."
OdpowiedzUsuń*gruba
UsuńDokładnie tak. Bardzo trafnie to ujęłaś.
UsuńKazdy potrzebuje takiego dnia czasami. Szczegolnie kiedy zyciowe zawirowania zdaja sie byc ponad sily. Jesli tego potrzebujesz - becz do woli!
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie!
Agatko, dziękuję za dobre słowa.
Usuń