Dziś zostałam w domu.
Już nie dla mnie zbyt duży stres i zero konsekwencji- dziś marnie się czuje i na pewno nie dałabym rady siedzieć 10h, obserwować, odpowiadać, nie zwariować.
To jest bardzo ciężki dzień.
Bardzo dużo myślę o pewnej kwestii i wiem, że nie lada wyzwanie przede mną.
Ważą się losy mojej przyszłości po raz kolejny i na pewno nie ostatni.
Jest mi źle.
Skomplikowane to wszystko.
spróbuj podejść do tego wszystkiego ze spokojem...
OdpowiedzUsuńStaram się, ale gdy dochodzą emocje i uczucia- zaczyna być ciężko.
Usuń