piątek, 21 marca 2014

Jest plan.

Od jakiegoś czasu staram się zdrowiej odżywiać, jeść mniej śmieciowego jedzenia, więcej dbać o to co kupuję i gotuję. Dwa dni temu dowiedziałyśmy się, że Siostrunia ma zespół jelita drażliwego i bardzo dużą nietolerancję pokarmową. W związku z tym zaczęłyśmy szukać przepisów na jedzonko dla Niej, znajoma zobowiązała się pomóc, a ja postanowiłam, że koniec ze śmieciami w jadłospisie. Wędliny mam zamiar piec sama oraz chleby i mrozić, obiady bardziej przemyślane, a te "śmieci", które lubię (pizza itp.) będa domowe i robione przeze mnie. Widzę różnice w swoim samopoczuciu odkąd troszkę zmieniłam jadłospis, zaczęłam jeść ciepłe śniadania, więc wiem, że to co planuję zrobić będzie jeszcze lepsze dla mnie i zdrowsze dla mojego organizmu.

Plan jest planem, ale zobaczymy czy uda mi się go wcielić w życie.

Jutro na obiedzie gość, w niedzielę gości- będa polędwiczki i warzywka na parze. Czas wziąć się za własne zdrowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz