Humorystyczny dzień, pełen dowcipów, a u mnie poważnie się zrobiło w pracy- zmiany, zmiany, spore zmiany i mętlik w głowie. Odeszła szefowa, nie z własnej woli, ale od dziś oficjalnie nie jest już naszą szefową. Wysłali maila w sprawie rekrutacji, która miała swoje początki dwa lata temu i do skutku nie doszła, a wręcz zawisła w martwym punkcie. Teraz chcą sprawę rozwiązać w ciągu 2 tygodni. Nie wiem co mam zrobić, nie wiem czy startować. Dużo się pozmieniało, dużo się zadziało. Dziura w głowie.
Ehhhh...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz