Zauroczona pudełkiem Glossy Box na jednym z blogów postanowiłam zamówić dla siebie i dziś zostało dostarczone do pracy. Ucieszyłam się jak dziecko w sklepie z zabawkami. ;) Śliczny lakier do paznokci, cienie "w moim" kolorze i genialny krem do twarzy.
Już nie mogę doczekać się kolejnego!
To jeszcze nie koniec niespodzianek, mianowicie byłam kupić nowe okulary. Znalazłam śliczne, ale cena mnie przygniotła i nie myślałam nawet o nich. I w tym momencie Pan poinformował mnie, że obniży mi cenę i to sporo, więc od dziś jestem właścicielką pięknych, granatowych oprawek z mocniejszymi, niż posiadane przeze mnie szkłami. Pan prawie rozłożył mnie na łopatki mówiąc: "Dziwię się, że coś Pani widziała w swoich obecnych okularach", a ja widzę w nich może nie idealnie, ale na pewno lepiej, niż bez ;).
Od jutra mój świat wreszcie nabierze barw!
A to moje wyczekane pudełeczko:
P.S.
Zapomniałam jeszcze dodać, że dostałam genialne, śliczne, piękne i wyczekane- czerwone trampki. :) Już chcę wiosnę, chcę zakładać cieńsze rzeczy, a nie tysiące warstw na siebie.
A zdjęcie okularów zrobię wieczorem i wrzucę. Aż jestem w szoku, że tak dobrze widzę.
Obiecane zdjęcie okularów- są granatowe, nie czarne.
Okulary pokaż a nie pudełko. :P
OdpowiedzUsuńDziś pokażę, ale najlepszy efekt będzie na mnie, jak się spotkamy- to zobaczysz. :)
UsuńFajnie, tyl niespodzianek:-) A na okularki tez czekam;)
OdpowiedzUsuńSwietne okulary! :)
OdpowiedzUsuńA pudełeczko... Chyba każdej kobiecie poprawiłoby humor. ;)
Dziękuję. :)
UsuńJuż czekam z niecierpliwością na kolejne.:)
Okulary naprawde swietne:-) U mnie juz tez czas przyszedl na nowe okulary:-)
OdpowiedzUsuńPs. Pozwolilam sobie wyroznic Twojego bloga;-)
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa:)
UsuńHmmmm... dziękuję za wyróżnienie, ale nie wiem czy będę umiała to ogarnąć- wciąż jeszcze się uczę świata blogowego. :)